top of page
Szukaj

Czy to już trend - czy tylko pojedyncze przypadki? A jeśli to trend… to co dalej?

Nowy standard w hotelarstwie: apteczki dyżurne dla psa i kota jako część guest experience.


Goście coraz częściej podróżują ze swoimi zwierzętami – nie tylko na wakacje, ale również służbowo. Rynek hotelowy odpowiada na te potrzeby, jednak niewielu graczy wychodzi poza prosty zapis w regulaminie „pet friendly”. Coraz większe znaczenie ma dziś proaktywność i realna pomoc w sytuacjach awaryjnych.


ree

foto: Hotele Gołębiewski


W 2024 roku wartość rynku zoologicznego na świecie przekroczyła 273 miliardów dolarów i wciąż rośnie – w tempie blisko 7% rocznie (Źródło: Fortune Business Insights).  To nie tylko moda na posiadanie pupila, ale trwała zmiana stylu życia. Coraz więcej osób traktuje zwierzęta jak członków rodziny, a media społecznościowe wzmacniają aspiracje do wspólnego podróżowania. Aż 53% opiekunów deklaruje, że nie wyjeżdża na wakacje bez pupila. W Europie ponad połowa opiekunów wybiera wyłącznie hotele, które akceptują zwierzęta. Co więcej, badania pokazują, że marki oferujące kompleksowe rozwiązania dla gości podróżujących z czworonogiem zyskują większą lojalność i więcej rekomendacji.


To już nie „nice to have”. To pytanie o przyszłość guest experience. Goście oczekują dziś czegoś więcej niż tylko miski z wodą i regulaminów „pet-friendly” – chcą realnego wsparcia w sytuacjach kryzysowych.


Apteczka dla pupila – niezbędnik nowej gościnności


W odpowiedzi na te oczekiwania, wszystkie lokalizacje sieci Hotele Gołębiewski we współpracy z Atelier Wartości – pomysłodawcą projektu #ZNapędemNa4Łapy - wprowadzają apteczki dyżurne „Pet Care on the Go”. Zawierają one podstawowe środki pierwszej pomocy dla psów i kotów, ale ich znaczenie wykracza daleko poza samą zawartość opakownia – to sygnał, że zwierzak jest pełnoprawnym gościem.


- Gdy tworzyliśmy projekt #ZNapędemNa4Łapy, mieliśmy przed oczami bardzo prostą wizję: aby każda publiczna przestrzeń, w której pojawiają się zwierzęta, była gotowa im pomóc - mówi Beatrycze Bem, współzałożycielka Atelier Wartości. - Żółte apteczki to nie ‘gadżet’, lecz narzędzie do działania i wyraz troski. Dają możliwość szybkiej reakcji w nagłej sytuacji, zanim dotrzemy do weterynarza. Z pierwszych rozmów najbardziej zapadł mi w pamięć moment, gdy sieć Hotele Gołębiewski powiedziała: „Tak – chcemy to mieć wszędzie!”


Gołębiewski dołącza do projektu #ZNapędemNa4Łapy, tworząc pierwszy przykład hotelowej sieci, która wprowadza to rozwiązanie dla podróżujących z pupilem systemowo – we wszystkich lokalizacjach.


- Dołączenie do projektu #ZNapędemNa4Łapy i wprowadzenie apteczek dyżurnych to dla nas coś więcej niż nowe udogodnienie. To świadomy krok w stronę redefinicji hotelowej gościnności, a właściwie wyniesienia gościnności w stylu Hoteli Gołębiewski na kolejny, wyższy poziom – mówi Marta Masłowska, Dyrektor Sprzedaży i Konferencji w sieci Gołębiewski. - Jako marka z wieloletnią tradycją rodzinną rozumiemy, że dziś luksus oznacza bezpieczeństwo również to dla czworonożnych towarzyszy podróży. Co więcej, możliwość wspierania inicjatywy, która wzmacnia ekonomię społeczną, to dla nas dodatkowy powód, by być jej częścią.


Z „pet friendly” do „pet responsible”


Czy to tylko nowinka? Czy początek zmiany paradygmatu w hotelarstwie?


Zmiany, w której odpowiedzialność społeczna i gościnność splatają się w jednej, wyraźnej linii rozwoju. Wzrost znaczenia podróży ze zwierzętami to sygnał, którego branża nie może zignorować. Dzisiejsze „guest experience” to nie tylko strefa relaksu i jakość materaca. To odpowiedź na pytanie: co się stanie, jeśli mój pies nagle źle się poczuje w nocy? Czy hotel będzie gotowy, by pomóc?


Projekt #ZNapędemNa4Łapy łączy potrzeby rynku z odpowiedzialnością – i robi to systemowo. A Hotele Gołębiewski, jako pierwsza sieć w Polsce, pokazują, że „pet friendly” to nie dodatek, lecz nowy standard.


I wygląda na to, że to dopiero początek.


 

 
 
 

Komentarze


bottom of page